Krople codzienności na szybie naszych snó...

Krople codzienności na szybie naszych snó...
Azrael

Koniecznie wejdź!!!

poniedziałek, 22 lutego 2010

Lektura


"Jeszcze jeden fakt, na który chciałbym zwrócić Państwa uwagę. Nadmierne spożycie białka zwierzęcego, szczególnie we wczesnym dzieciństwie obniża moc układu odpornościowego. Na trawienie mięsa organizm potrzebuje duże ilości witamin i mikroelementów, które pobiera z krwi rosnącego dziecka, a kiedy ich zabraknie, rozwija się ukryta anemia i choroby krwi. Wszelkiego rodzaju uczulenia, egzemy, przeziębienia, anginy, katary i inne choroby, które określamy mianem chorób wieku dojrzewania, są przeważnie skutkiem ślepej miłości rodziców. To właśnie oni nadmiernie wzbogacając odżywianie dziecka mięsem, są nieświadomi tego, że powoli je “zabijają"(...) Często kupując niekształtny kawałek mięsa nikt z nas nie myśli o tym, że kiedyś należał on do miłego sympatycznego zwierzaka, którego zabito prądem wysokiego napięcia. Nie bądźmy naiwni myśląc, że zwierzę nie czuło zbliżającej się swojej śmierci. Czuło i to jeszcze jak! A strach pomyśleć, ile trujących hormonów “agresji” i strachu wyprodukował jego organizm w momencie zabicia, hormonów, które my potem z apetytem konsumujemy w postaci np. kotleta schabowego. Dlatego nie należy się dziwić temu, że my i nasze dzieci jesteśmy wyjątkowo agresywni i wybuchowi… Agresja zawsze rodziła agresję, a spożycie mięsa przyczyniło się jak najbardziej do potwierdzenia tej starej prawdy !!!(...)W ostatnich latach (1999-2002) w krajach Europy Zachodniej coraz częściej obserwowano u krów epidemię BSE (choroby “szalonych” krów). Skutkiem tej choroby jest całkowite zwyrodnienie układu nerwowego (tzw. Gąbczaste zwyrodnienie mózgu). Jedynym ratunkiem w tej sytuacji jest całkowite zniszczenie (spalenie) całego stada! Daj nam Boże, aby za kilka lat nasze dzieci (u których podstawą wyżywienia jest pokarm mięsny) nie odczuły na sobie skutków fatalnej pomyłki hodowców bydła, pomyłki polegającej na tym, że zamiast pokarmu pochodzenia roślinnego, krowy były odżywiane pokarmem białkowym (mączką kostną)..."
Michał Tombak- "Czy można żyć 150 lat ?"